Święta już zaraz za rogiem, więc ostatnia zbiórka drużyny przed wigilią była właśnie zbiórką świąteczną. Plany były piękne, m. in. ognisko utrzymane w pogodnej atmosferze, niestety przeszkodził nam deszcz, który padał od południa. Zmuszeni zostaliśmy do zorganizowania zbiórki w harcówce, lecz mimo to wyszło wcale dobrze.
Zbiórka zaczęła się jak każda inna, od spraw organizacyjnych, tj. przypomnieniu o zimowisku, składkach, sprawdzeniu obecności etc. etc. Z racji tego, że nie było sensu wychodzić na dwór i próbować rozpalać ognia, postanowiliśmy ugotować barszcz z uszkami w harcówce na przenośnej kuchence. Zanim jednak stał się gotowy do spożycia, podzieliliśmy się opłatkiem, najpierw między sobą, następnie z 12. D.H. „Czarni”, a Krzysiek z okazji świąt wręczył każdemu czekoladę. Życzyliśmy sobie przede wszystkim standardowych wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku, ale wśród życzeń pojawiały się też takie, byśmy nie zapomnieli, co w naszym harcerskim życiu jest rzeczywiście ważne. Następnie przyszedł czas na ledwo zjadliwy przepyszny barszcz z uszkami i choć część z nas musiała jeść ze wspólnego talerza, wszyscy chcieli oddać swoją porcję najedli się do syta. Potem zajęliśmy się układaniem na czas puzzli, które druh Lendzian dostał od druhny Szocińskiej, za co nagrodą była kolejna czekolada. Po luźnej chwili nadszedł czas na odczytanie rozkazu. Zgaszono światło, zapalono świece i zamknięto wszystkie drzwi. Nastąpiła chwila niepewności, w takich sytuacjach nigdy niczego nie wiadomo.
Po szybkim przypomnieniu musztry, dowiedzieliśmy się, że w skład drużyny przyjęto druhów i druhny: Natalię Brydebol, Dominikę Tyrakowską, Martynę Krasnowską, Kamilę Medyńską, Jakuba Romana, Patryka Łabudzkiego oraz Brajana Cichosza. Następnie dowiedzieliśmy się rzeczy dość niezwykłej, mianowicie ponownie powołano zastęp żeński „Błyskawica” (druhny: Maja Szocińska, Natalia Brydebol, Martyna Krasnowska, Kamila Medyńska i Wiktoria Zarówna) oraz zastęp męski „Grom” (druhowie: Beniamin Marek, Michał Celmer, Jakub Supernak, Jakub Kocełuch i Damian Kobierski). Wywołało to pewne poruszenie, bowiem w naszej drużynie przez długi czas zastępów nie było. Ale skoro je powołano, trzeba było również mianować zastępowych, odpowiednio druhnę Maję Szocińską i druha Beniamina Marek. Ale to nie wszystko, bowiem druhna Wiktoria Zarówna ukończyła próbę i otrzymała stopień ochotniczki, co przyjęła z uśmiechem na twarzy. Na sam koniec dowiedzieliśmy się, że druhny i druhowie, którzy nie otrzymali przydziału do zastępów ze względu na krótki okres pobytu w drużynie, zostaną do nich przyjęci po ukończeniu próby zorganizowanej dla nich przez zastępowych wraz z zastępami. Zapalono światło, zgaszono niepotrzebne już świeczki i do końca zbiórki druhna Szocińska prowadziła gry i zabawy. Następnie chętni harcerze udali się na rynek na uroczystość przekazania Betlejemskiego Światełka Pokoju, gdzie druh Krzysztof Wojda wygłosił przemówienie dotyczące historii słynnego ognia.
Zdjęcia ze zbiórki wigilijnej dostępne tutaj.