„Co z tego, że pada – my mamy pogodne serca” słychać było od harcerzy uczestniczących w Zlocie Chorągwi Dolnośląskiej ZHP. Przez trzy dni zarówno Ci młodzi jak i starsi mieli wiele okazji do wspólnej zabawy i integracji.
Podczas zlotu dolnośląscy harcerze mogli dowiedzieć się wielu ciekawostek o państwach Unii Europejskiej. Można było spróbować prawdziwego litewskiego chleba, sprawdzić wytrzymałość fińskich telefonów komórkowych czy skosztować tradycyjnie przygotowanych i podanych greckich oliwek, a wszystko to zorganizowali sami uczestnicy.
Podczas tych trzech dni najmłodsi mieli okazję odwiedzić wrocławskie ZOO. Ci troszkę starsi szaleli w Aquaparku lub poszerzali swoje horyzonty w Humanitarium. Najstarsi (wędrownicy) uczestnicy dyskutowali, podczas konferencji „Europa to my”, o różnicach pomiędzy ZHP a organizacjami skautowymi działającymi u naszych zagranicznych sąsiadów. Wędrownicy nie bacząc na pogodę wzięli też udział w specjalnie przygotowanej przez Dolnośląski Referat Wędrowniczy grze RPG. Seniorzy natomiast wymieniali się swoimi wieloletnimi doświadczeniami przy kawie i ciastkach.
Przez trzy dni ok. 700 dolnośląskich skautów stacjonowało na terenie Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu. Ich święto zakończył o godz. 12.00, uroczysty apel na Placu Gołębim, na którym między innymi wręczono specjalne wyróżnienia.
Opis pochodzi ze strony www.gazetawroclawska.pl